Jak zmienić swoje przyzwyczajenia?

Nasze życie wygląda w dużym stopniu tak a nie inaczej za sprawą naszych stałych przyzwyczajeń. Niektóre są pozytywne, inne negatywne i warto byłoby się ich wyzbyć, ale skoro są to nasze nawyki, a więc coś, do czego mamy swego rodzaju słabości, raczej trudno jest podjąć z tym walkę. Nie oznacza to natomiast, że nie da się zmienić nic w swym schemacie życiowym. Można przecież raz a dobrze zabrać się za siebie i rzucić palenie, poprawić swoją dietę, zacząć oszczędzać, przestać spać do południa, dokańczać to, co się zaczęło, wydajniej pracować, zwiększyć swoje zorganizowanie itd. O tym, jak się zabrać za poważne przeobrażenia w swoim dotychczasowym stylu funkcjonowania dowiesz się z poniższych fragmentów.

Jak zmienić swoje przyzwyczajenia?

Najpierw plan

Zacznij od tego, że uświadomisz sobie konkretnie, co psuje Ci jakość życia na chwilę obecną. Powinieneś wypunktować dokładnie to, co Ci przeszkadza, co Ci nie pasuje i chciałbyś w sobie zmienić. Jeżeli obierzesz jakiś konkretny plan, będziesz miał cel do jakiego będziesz dążyć. Kieruj się natomiast w tę stronę przybliżającą Cię do obranego celu regularnie. Co to oznacza? Otóż koncentruj się przez najbliższych trzydzieści dni na robieniu tego, co wymyśliłeś. Dzięki temu po miesiącu czasu na pewno dany, nowy nawyk wejdzie Ci w krew. Nie ma tu znaczenia, czy podejmujesz się czegoś po raz pierwszy, czy też chodzi o wyparcie dawnego przyzwyczajenia nowszym, lepszym, korzystniejszym dla Ciebie, Twego zdrowia, kondycji, funkcjonowania.

Nie przesadzaj

Jeżeli masz plan poważnych zmian w swoim życiu, wszystkie wprowadzaj stopniowo. Nie szalej od razu z całą listą przyzwyczajeń, jakie nagle chcesz w sobie wyrobić, bo to się nie uda. Na wszystko przyjdzie czas. Zaczynaj pojedynczo od kolejnych nawyków, najpierw stawiając sobie za cel te, na których wpojeniu najbardziej Ci zależy. Przygotuj się na to, że nawet pojedynczy nawyk – zamieniony z dotychczasowym, czy tez wprowadzony w Twój tryb życia jako kompletna nowość, to będzie dla Ciebie, a może i Twojego organizmu i psychiki prawdziwe wyzwanie. Działaj dokładnie, nie pospiesznie, ale skrupulatnie. Nie ma sensu się śpieszyć. Skoncentruj się na tym jednym nawyku, aby porządnie i na trwałe go w sobie wyrobić, albo wręcz odwrotnie- z niego zrezygnować.

Małe kroki

Na początek nie rób wielkich wyzwań, bo jeżeli będą one dla Ciebie zbyt trudne do ogarnięcia i okaże się, że nie podołasz, albo masz jednak jeszcze za słabą wolę, tylko się zniechęcisz. Zacznij zatem od drobiazgów, z którymi świetnie sobie poradzisz a to na pewno nastawi Cię optymistycznie ogólnie do wszelkiego typu wprowadzanych w Twym życiu zmian. Przecież nastawienie jest zdecydowanie najważniejsze, zatem nie ma się czemu dziwić, że jeden, nawet mały sukces, to podstawa do tego, aby zachęcić się do kolejnych przeobrażeń. Za przykład podajmy chociażby wczesne wstawanie. Załóżmy, że marzysz o tym, aby w weekend budzić się skoro świt, ale ciężko jest Ci się przebudzić przed południem. Nie musisz od razu katować się budzikiem nastawianym na godzinę 6 rano. Wystarczy, że co tydzień, powoli będziesz przestawiać wskazówki zegarka o pół godziny. Sukces w końcu przyjdzie sam, a Twój organizm jakoś szczególnie drastycznie tego nie odczuje.

 

Jak rozbudzić w sobie kreatywność?

To, w jakiś sposób pracujesz powinno się wiązać nie tylko z rzetelnością i sumiennością, ale także bardzo wysoko cenioną cechą jest kreatywność. Pomysłowy pracownik, z głową pełną idei to naprawdę niesamowicie pożądany element dobrego zespołu. Dziś kreatywność jest mile widziana nie tylko na stanowiskach dziennikarza, marketingowca czy artysty, ale w wielu innych profesjach. Odpowiedź na pytanie, w jaki sposób można być kreatywnym znajdziesz w poniższych fragmentach.

Jak rozbudzić w sobie kreatywność?

Niestety jeżeli ktoś nie jest z natury kreatywny, raczej nie będzie pomysłowy, bo się tego zwyczajnie nauczy. To trzeba mieć we krwi, ale wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że to ma. Cecha ta okazuje się bardzo często skrywana, utajniona i trzeba umieć ją w sobie stosownie rozbudzić. Można wyrobić w sobie również przyzwyczajenie do tego, aby myśleć szerzej niż dotychczas, a to w pewnym sensie wiąże się z kreatywnością, jaka opiera się na otwartości umysłu, rozmaitych ideach i różnorodnym spojrzeniu na dane rzeczy, kwestie, tematy. Nie myśl szablonowo, a więc nie ograniczaj się wyłącznie do jednego sposobu odbioru czegoś. Podczas gdy dla jednych białe jest białe, a czarne jest czarne, niech dla Ciebie w tej bieli i czerni będzie wiele ich odcieni. Pozwól puścić wodze fantazji i daj się ponieść wyobraźni, ćwicz ją, trenuj. Dzięki temu przestaniesz być jednotorowy w swym myśleniu, częściej będziesz miał wizję, natchnienie, wenę twórczą, a to wszystko pomoże Ci w efektywnej pracy zawodowej a nawet w życiu codziennym.

Wprawdzie kreatywności nauczyć się nie da, ale można ją wyciągnąć na wierzch u tych, u których jest „uśpiona” poprzez fundowanie umysłowi rozrywki – oglądaj programy telewizyjne, jakie wymagają myślenia. Dużo czytaj, bądź zorientowany w różnorodnych zagadnieniach i tematyce. Nie skupiaj się na płytkich, odmóżdżających rozrywkach, ale wybieraj te, w jakich jest jakaś większa wartość. Nie zmuszaj się jednakże do trudnej czy za skomplikowanej albo zbyt nudnej dla Ciebie lektury, korzystaj z tego, co lubisz, ale wysoko stawiaj poprzeczkę Twoim szarym komórkom.

Ładnie się wysławiaj – i tu ponownie wracamy do wcześniejszych kwestii – wpływa na to czytanie książek i oglądanie dobrych programów. Warto również rozwiązywać krzyżówki, szarady, łamigłówki, a to wszystko pozwala na rozwój kreatywności i wybujałą fantazję. Możesz rozwinąć zasób swojego słownictwa. Nie stosuj więc wyłącznie tych samych, oklepanych zwrotów czy non stop identycznych wyrazów. Dzięki temu zmusisz swój mózg do cięższej pracy. Jeżeli słyszysz jakąś zagadkę, trudną czy zawiłą sprawę do rozwikłania – nawet jeżeli Cię nie dotyczy, powinieneś spróbować o tym pomyśleć, jakbyś to rozwiązał, w jaki sposób byś się za to zabrał itd.

Trafionym trikiem na rozwój kreatywności jest stwarzanie historyjek. Możesz wymyślać własne opowiastki, a to porusza Twoją wyobraźnię. Możliwości jest tu przecież nieskończenie wiele – konstruuj własne przygody, wymyślaj rozmaite przeżycia, doświadczenia, układaj fabuły i ciągnij samodzielnie stworzone wątki. W konsekwencji tego pobudzisz do intensywnego wysiłku szare komórki.

 

Jak przeżyć pierwsze dni po zwolnieniu z pracy?

Straciłeś pracę i masz z tego powodu złe samopoczucie? Nie łam się! Pokażemy Ci, w jaki sposób przetrwać te najgorsze dni tuż po zwolnieniu. Poniżej prezentujemy nasz wirtualny poradnik, za pośrednictwem którego poznasz tajniki radzenia sobie z porażką zawodową.

Zanim zaczniesz się nad sobą użalać, sprawdź czy Twój pracodawca miał w ogóle podstawy do tego, żeby pozbawić Cię pracy. Może nie zawiniłeś, a to, co przedstawił Ci jako przełożony jest kompletnie bezsensownym argumentem. Wtedy nie poddawaj się, lecz walcz o swoje. Najgorsze co może być, to zupełna rezygnacja i pokazanie komuś, że triumfuje i ma nad Tobą przewagę, mimo że nie ma racji. Jeżeli jednak nie było innego wyjścia, bo na przykład Twoje dotychczasowe przedsiębiorstwo skapitulowało, zarząd nie ma już wystarczających środków pieniężnych na to, żeby Cię utrzymywać i opłacać, albo jest konieczna redukcja etatów i nic na to nie poradzisz, nie popadaj w stan przygnębienia. Skoro nic złego nie masz na sumieniu i nie dostałeś dyscyplinarki, powinieneś potraktować ten czas jako niezbędną nauczkę od losu– przecież co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Zaczniesz tym samym zupełnie nowy rozdział w swoim życiu, a jak głosi popularne powiedzenie – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Jak przeżyć pierwsze dni po zwolnieniu z pracy?

Od razu po utracie stanowiska, powinieneś udać się do Twojego Urzędu Pracy i zarejestrować się jako osoba bezrobotna. Dlaczego jest to tak ważne, że trzeba to traktować jako swego rodzaju priorytet zwolnionego? Otóż, musisz mieć ubezpieczenie zdrowotne, a brak skład jest równoznaczny z brakiem takiego świadczenia. Co więcej, w placówce tego rodzaju będziesz mógł skorzystać z zasiłków – jeżeli spełniasz określone wymogi, a to wiąże się z wypłatą dla Ciebie odpowiednich środków pieniężnych, które na pewno się przydadzą w momencie, kiedy zostaniesz pozbawiony stałego źródła wynagrodzenia. Nie zapominajmy również o tym, po co urzędy pracy zostały stworzone i jaki jest nadrzędny cel ich funkcjonowania – za ich pośrednictwem specjaliści w nich zatrudnieni mają pomóc bezrobotnym szukać pracy. Jeżeli do tej pory zgromadziłeś już pewne doświadczenie zawodowe na koncie, raczej nie powinno się coś dla Ciebie nie znaleźć. Poza tym, że konsultanci z urzędu pracy będą w stanie zweryfikować ogłoszenia tyczące się konkretnie Twojej branży i specjalności, jaką się trudnisz, dodatkowo zyskasz sposobność zaznajomienia się z innym typem ogłoszeń, których być może przy samodzielnym poszukiwaniu nowej pracy kompletnie nie brałbyś pod uwagę.

Następnym ważnym elementem jest wypoczynek. Wyśpij się porządnie, nie zalewaj problemu alkoholem, nie imprezuj do białego rana, ale daj sobie parę dni wytchnienia. Posiedź sam ze sobą lub spędź więcej czasu z bliskimi, tak dojdziesz do siebie. Musisz nabrać do wszystkiego dystansu, rozważnie przemyśleć, co dalej, ustalić jakiś plan, pogodzić się z zaistniałymi okolicznościami. Ponadto wyciągnij jakieś pozytywne wnioski z tego doświadczenia, jakie Cię spotkało. Musisz wiedzieć, co było powodem zwolnienia, żeby podobnych błędów i epizodów już w swym życiu zawodowym nie doświadczać. Nie ma sensu także przesadne rozżalanie się i płakanie nad rozlanym mlekiem, tego co było nie zmienisz i czasu nie cofniesz. Nie wypominaj sobie niczego, nie obwiniaj się i nie popadaj w kompleksy.

 

Jak pracować w zespole?

W wielu profesjach bardzo ważne jest wykonywanie pracy indywidualnie, wykazywanie się jednakże zdolnością do efektywnego współdziałania w grupie jak najbardziej się także liczy. Jest to cecha bardzo poszukiwana zwłaszcza z tego względu, że jest coraz więcej rozmaitych rodzajów korporacji, w których pracuje się zespołowo. Wystarczy jedno słabsze ogniwo i sypie się praca całej drużyny, dlatego też bardzo ważne jest, aby wypracować w sobie zdolność pracowania z innymi. Dzięki temu możesz przede wszystkim zwiększyć znacząco swoje szanse na rynku pracy.

Jak pracować w zespole?

Z badań naukowych przeprowadzonych przez psychologów jednoznacznie wynika, że ludzie mający możliwość pracowania świetnie w drużynie, mogą pozyskać dużo większe sukcesy zawodowe niż Ci, którzy działają wyłącznie na siebie samych. W końcu co kilku, to nie jeden, Warto zatem zacząć ćwiczenia tej umiejętności kooperacji. Jak?

Po pierwsze, pamiętaj o celu. Wszyscy razem macie do osiągnięcia dokładnie to samo, więc koncentrujcie się nie na tym, żeby wyróżniać się w grupie, przejmować pałeczkę, żeby było po Waszemu, żeby rządzić, ale skupiajcie na tym, co musicie wspólnymi siłami wypracować. Istotny jest odpowiedni podział obowiązków. Nie zaleca się zrzucania pracy na część – silniejszą z reguły – zespołu, a pozostałym odpuszczanie. Musi pracować każdy, po równo, ale najlepiej dobierać mu takie zadania, w których naprawdę się wykaże, bowiem ma w tym kierunku stosowne przygotowanie, umiejętności, zdolności, dryg i lubi akurat działanie w takim obszarze. Ponadto niezbędna jest komunikacja. Pracując w grupie, bez wątpienia nie obejdzie się bez sprawnego kontaktowania się między personelem. Musisz ze swoimi współpracownikami być na bieżąco, bo Twoja praca nierzadko zależy od nich. Upewnij się więc, że każdy wie co ma robić, że Ty sam dobrze zrozumiałeś swoje zadanie i właściwie się z tego wywiązujesz.

Istotne staje się także ustalenie jednego, konkretnego lidera grupy. Najlepiej wybrać obiektywnie najlepszego, a jeżeli co do tego mają inne poglądy pozostali członkowie Twojej załogi i są sprzeczne poglądy, warto przeprowadzić głosowanie. Może nawet być ono tajne, niech każdy typuje kogo chce i uważa za odpowiedniego kandydata na lidera. Dzięki temu będzie jasna sytuacja i nikt nie będzie wchodził sobie w paradę i wkraczał w nie swoje kompetencje, zajmując się czyimiś obowiązkami i denerwując się nawzajem, a nawet i nierzadko psując sobie pracę.

Kolejna kwestia to wspólne zaufanie członków grupy. Chcesz, aby Cię cenili, musisz być szczery i lojalny, pokazać, że na Ciebie można liczyć. Warto zatem nie spiskować, ale wzajemnie być wobec siebie uczciwym, organizować spotkania, nie pomijając nikogo. Jest to bardzo istotne, żeby porównywać tematy, jeżeli coś wywołuje wątpliwości czy rodzi niejasności. Jest to świetna forma dotarcia do siebie, zgrania całej ekipy i lepszego poznania się. To natomiast bez wątpienia przełoży się na dużo lepszą jakość pracy. Warto zatem poświęcić nieco czasu na spotkania integracyjne, podczas których pobędziecie ze sobą  – niekoniecznie rozmawiając wówczas wyłącznie o pracy i życiu zawodowym.

 

Jak pracować w grupie?

Człowiek to jednostka, która z założenia stworzona została do życia w stadzie. Każdy z nas jest częścią jakiejś grupy społecznej, a jedną z ważniejszych, w które jesteśmy zaangażowani okazuje się praca. Miejsce naszego zatrudnienia to pole, w którym styka się szereg rozmaitych osobowości, charakterów i typów ludzi, dlatego też warto dostosować się do owej grupy, aby nie stwarzać nieprzyjemnej atmosfery, zwłaszcza, że z naszymi współpracownikami będziemy musieli stykać się regularnie, dzień w dzień. Warto uczyć się pracy w grupie, nie tylko stawiając na indywidualny rozwój intelektualny. To pozwoli nam na łatwe życie na co dzień, co będzie się przekładało na rozliczne sukcesy tak w pracy zawodowej, jak również nasze życie rodzinne czy towarzyskie, gdzie przecież także jesteśmy członkami jakichś określonych grup społecznych.

Jak pracować w grupie?

Prędzej czy później każdy z nas stanie przed wyzwaniem sprawdzenia się w pracy w grupie. Tego po prostu nie unikniemy, chyba że wybierzemy życie na bezludnej wyspie. Jeżeli nawet Twój charakter pracy wiąże się z konkretnym dziełem, efektem, skutkiem, jaki masz wypracować w pojedynkę, zawsze w mniejszym lub większym stopniu pociągnie to za sobą konsekwencję współpracy z innymi ludźmi. Niestety wielu ludzi kompletnie do takiego współdziałania się nie nadaje, a wynika to z faktu, że człowiek chce dominować i jest apodyktyczny, próbuje rządzić innymi, wywyższać się, narzucać swoje zdanie, jest zbyt uparty i trudno zmienia zdanie. Takie cechy są dobre, ale przy pracy indywidualnej, kiedy stawiamy nad sobą bat i motywujemy się do działania. W przypadku kooperacji z innymi kompletnie się to nie sprawdza. Pierwsze zatem, co jest niezbędne do podjęcia się nauki pracy w grupie ludzi to uświadomienie sobie, że mamy tak pracować i takie z nimi tworzyć relacje, żeby tworzyć zgraną ekipę, w której wszystko składa się na jeden, wymierny efekt końcowy. Nie ma tu miejsca na walkę, atakowanie, niezdrowe rywalizowanie. Najważniejsze jest w tym przypadku dobro całej drużyny, a mniej istotna staje się korzyść jednostki.

By praca w grupie miała sens, trzeba dać szansę każdemu na wykazanie się swymi zdolnościami i umiejętnościami. Pokażmy jaki mamy talent, nie krępujmy się, ale tez nie ograniczajmy perspektyw innych, również uzdolnionych, którzy we wspólnej pracy jak najbardziej mogą nam się przydać. Trzeba dzielić się wiedzą i doświadczeniem. Wspólnie realizować krok po kroku dane działania, na co powinna składać się intensywna praca wszystkich. Nie możemy także negatywnie podchodzić do takiego współdziałania w grupie, bo to psuje cały klimat pracy ekipy. Bądźmy zatem optymistyczne nastawieni i entuzjastyczni. Zarażajmy swoim dobrym humorem. Czujmy odpowiedzialność. Jakbyśmy pracowali wyłącznie na swój rachunek to OK – nie chcemy, nie zależy nam, odpuszczamy. Co innego jednak, gdy nasz brak zaangażowania pociągnie za sobą niekorzyść wszystkich innych członków zespołu, którzy w odróżnieniu od nas starali się i wykazywali zainteresowaniem. Musimy zatem być poważni, sumienni i odpowiedzialni. Na koniec – tolerancja. Nie krytykujmy nikogo za to, że ma odmienne zdanie od nas. Każdy może mieć swoje poglądy i przekonania, więc szanujmy się wzajemnie.

 

 

 

ZOBACZ TEŻ