Właśnie rozpoczyna się okres corocznych rozliczeń z fiskusem. W dobie cyfryzacji większość podatników składa ePIT w sposób automatyczny, nawet nie zaglądając do jego treści. Warto jednak skontrolować swoje zeznanie, gdyż może się okazać, że istnieje możliwość skorzystania z ulg i odliczeń. Co nowego przewidują przepisy podatkowe w tej kwestii w 2021 roku? Omówimy to w poniższym artykule.

1. PIT przez internet a ulgi podatkowe

2. Nowe ulgi podatkowe – co można odliczyć od podatku w 2021 roku?

3. Deklaracja ePIT – jak przebiega rozliczenie?

PIT przez internet a ulgi podatkowe

Nie da się ukryć, że składanie PIT online w formie ePIT jest dziś najwygodniejszą opcją. Wszystko przebiega bowiem w sposób automatyczny i intuicyjny, a podatnik nawet nie musi pamiętać o złożeniu deklaracji. Zostaje ona bowiem automatycznie przygotowana po udostępnieniu przez pracodawcę dokumentu PIT, a następnie przesłana do właściwego urzędu skarbowego i nie wymaga akceptacji podatnika. Niemniej jednak warto zainteresować się swoim zeznaniem, gdyż może okazać się, że przysługują nam ulgi od podatku. System nie zawsze automatycznie uwzględnia wszelkie możliwe odliczenia. Warto zatem samodzielnie upewnić się, że w corocznym rozliczeniu podatkowym zawarte są wszystkie niezbędne informacje oraz odliczenia, a następnie zaakceptować deklarację. W dalszym ciągu można również samodzielnie przygotować deklarację poprzez program do rozliczeń PIT online.

Nowe ulgi podatkowe – co można odliczyć od podatku w 2021 roku?

Przepisy podatkowe nieznacznie zmieniają się każdego roku. Dochodzą także nowe możliwości odliczeń od podatku. W 2021 roku nowością jest odpowiedź fiskusa na sytuację, która dotknęła większość Polaków w roku ubiegłym, a mianowicie pandemię koronawirusa. W związku z tym nową korzyścią dla podatników jest możliwość odliczenia darowizny na cele walki z COVID – i to w kwocie, stanowiącej podwójną wartość owej darowizny. Kolejną nową ulgą jest ta, przeznaczona dla tzw. ozdrowieńców, którzy po przebyciu choroby oddali krew i osocze. Również przedsiębiorcy mogą liczyć na korzyści podczas corocznego rozliczenia – ulga obejmie możliwość odliczenia straty wstecznej. Warunkiem jest wykazanie straty oraz spadek przychodu o 50% względem roku 2019. Ponadto – jak co roku – od podatku można odliczyć również: ulgę prorodzinną (tzw. na dziecko), składki zdrowotne, ulgę abolicyjną itp.

Deklaracja ePIT – jak przebiega rozliczenie?

Jak już wspomnieliśmy – jest to kolejny rok, kiedy rozliczenie z fiskusem odbywa się w sposób automatyczny poprzez platformę rządową. Nie oznacza to jednak, że podatnik nie ma żadnego wpływu na ostateczny kształt przygotowanej przez służby skarbowe deklaracji. Istotne jest zalogowanie się na platformę również po to, aby przekazać 1% podatku wybranej organizacji charytatywnej. W przeciwnym wypadku trafi on do skarbu państwa. Deklarację można składać od 15 lutego do 30 kwietnia 2021 roku. Jak sprawdzić swoją deklarację? Otóż należy się w tym celu zalogować na rządową platformę, która udostępnia podatnikom przygotowane zeznania. Można to zrobić za pomocą profilu zaufanego, e-dowodu albo poprzez bankowość internetową. Istnieje również inny sposób, a mianowicie zalogowanie się danymi osobowymi – w tym celu należy podać PESEL bądź NIP oraz wpisać kwotę przychodu, uzyskanego w minionym okresie rozliczeniowym. Jeśli weryfikacja przebiegnie pomyślnie, podatnik uzyska dostęp do swojego zeznania podatkowego. Będzie mógł przeanalizować zawarte w deklaracji dane, wskazać podmiot, na rzecz którego przekaże 1% podatku oraz sprawdzić, czy system uwzględnił wszystkie przysługujące mu ulgi, a także w razie potrzeby zmodyfikować dane. Tak przygotowana i zaakceptowana deklaracja trafi do właściwego urzędu skarbowego, a podatnik będzie mógł oczekiwać na zwrot podatku, jeśli takowy mu przysługuje.

W obecnych czasach trudno wyobrazić sobie życie bez konta w banku. Jest to zdecydowanie produkt niemalże pierwszej potrzeby, który ma być tani, wygodny i prosty w obsłudze, ale też może dawać nam profity. Banki prześcigają się w wabieniu klientów coraz to nowymi promocjami, tym samym dają możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy, czy też innych gratyfikacji w postaci bonów, voucherów, kart podarunkowych lub po prostu atrakcyjnych gadżetów.

Jeżeli prowadzimy własną działalność, to jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że za wykonaną pracę dostaniemy pieniądze dopiero po wystawieniu odpowiedniej faktury. Wiemy również, że kontrahent nie musi zapłacić od razu tego samego dnia. Ma na to czas. Zdarza się też, że niektórzy zalegają nam z płatnościami. W takiej sytuacji upominamy się o swoje pieniądze, chociaż oczywiście nie jest to niczym przyjemnym. Jeżeli kontrahent przeprosi nas i szybko opłaci fakturę bądź powie nam w jakim czasie to zrobi, to zazwyczaj nie mamy problemu. Być może trochę dłużej poczekamy na pieniądze, ale mamy pewność, że w pewnym momencie wpłyną one na nasze konto. Sytuacja jest zupełnie inna gdy po wystawieniu faktury zanika całkowicie kontakt z osobą, która powinna nam zapłacić za usługę.

Dekadę temu mnóstwo osób zdecydowało się na to, aby wziąć kredyt we frankach szwajcarskich. Jego korzystna relacja w stosunku do złotego polskiego, zachęciła do tego większość ówczesnych kredytobiorców. Po latach decyzja ta okazała się dla wielu ludzi najbardziej kosztowną w całym ich życiu, ze względu na wysoki kurs franka. Diametralnie zmienił on wysokość zobowiązań kredytowych, czasem nawet o setki tysięcy złotych.

Jak poradzić sobie z kredytem frankowym?

Raty kredytu dla niektórych frankowiczów podniosły się tak znacznie, iż nie byli oni w stanie spłacać terminowo swojego zadłużenia. Niektórzy z nich zdecydowali się zatem na sprzedaż nabytych nieruchomości, aby jak najszybciej uporać się ze spłatą długu. Obecnie jednak frankowicze mają coraz większe pole do popisu na drodze sądowej, gdzie znaczna ilość spraw jest rozstrzygana na ich korzyść.

Umowy kredytowe wielu frankowiczów, zawierają nielegalne zapisy, które stawiają bank w dużo korzystniejszej pozycji, niż klienta. Zapisy te odbierają frankowiczom wszelkie prawa lub znacznie uniemożliwiają im renegocjowanie umowy. Ze względu na te zapisy, coraz więcej sądów przychyla się do wniosków frankowiczów. Efektem tego jest unieważnianie umów frankowych oraz zmienianie ich na umowy złotówkowe. Większość osób decyduje się na zmianę kredytu na złotówkowy i przyjęcie zadośćuczynienia od banku, związane ze znaczną nadpłatą kredytu.

Garść przydatnych informacji na temat kredytów frankowy znaleźć można tutaj: https://www.stop-frank.pl/artykuly/

Kancelarie prawne w walce o prawa frankowiczów

Obecnie działa na rynku wiele wyspecjalizowanych kancelarii prawnych, zajmujących się tylko i wyłącznie sprawami frankowiczów. Jednym z podmiotów, który oferuje pomoc frankowiczom jest Stop-frank.pl. Mnóstwo z nich podejmuje się darmowej analizy umowy kredytowej, w celu znalezienia nieprawidłowości. Jeśli one występują i są solidnym powodem do tego, aby założyć sprawę, wówczas taka kancelaria jasno o tym informuje.

Zainteresowany frankowicz ma natomiast możliwość założenia sprawy lub zrezygnowania z drogi sądowej, zgodnie ze swoim własnym życzeniem. Ostatnimi czasy jednak sądy w różnych miastach wydają wiele korzystnych wyroków dla frankowiczów co jest ogromną zachętą dla wszystkich tych, którzy chcą zawalczyć o swoje prawa.

Założenie i prowadzenie własnej firmy to marzenie wielu osób. Trzeba jednak pamiętać, że wiąże się to z dużymi kosztami, których na samym początku jest dość sporo. Niektórzy już na samym starcie muszą zainwestować w środki transportu, lokal, zakup maszyn produkcyjnych czy nowoczesny sprzęt biurowy. Bez tego ich działalność mogłaby nie funkcjonować, ale jednocześnie nie przynosi jeszcze zysków, za które można by było kupić niezbędne rzeczy. Nic więc dziwnego, że wiele osób myśli o wzięciu kredytu, aby sfinansować start swojej działalności. Zobacz czy jest to dobra decyzja i czy kredyt na start biznesu jest dostępny dla każdego.

Kredyt na start firmy – jaki można wybrać?

Kredyty dla firm można podzielić na dwie podstawowe grupy. Mowa tu o tradycyjnym kredycie dla firmy oraz kredycie na start działalności. Między tymi dwoma zobowiązaniami istnieją różnice, które warto znać. Po pierwsze tradycyjne kredyty dla firm są udzielane firmom, które działają na rynku od dłuższego czasu. W zależności od danej placówki może to być pół roku, a nawet 2 lata. Jest tak, ponieważ banki niechętnie pożyczają pieniądze nowym firmom ze względu na brak dobrej zdolności kredytowej. Po drugie, aby otrzymać taki kredyt, przedsiębiorca musi dostarczyć szereg dokumentów, w tym np. wyciągi z konta bankowego firmy. Przedsiębiorca, który dopiero założył swoją działalność, może mieć problem z dostarczeniem takich rzeczy.

Tradycyjny kredyt dla firm nie jest więc przeznaczony dla początkujących przedsiębiorców. Nie oznacza to jednak, że takie osoby są całkowicie pozbawione możliwości zaciągnięcia kredytu w banku. Istnieje także kredyt na start https://splatapozyczek.pl/kredyty-dla-firm/ . Jak sama nazwa wskazuje, jest to zobowiązanie dedykowane nowo powstałym przedsiębiorstwom, które nie mają jeszcze zbyt dużych wpływów.

Jak działa kredyt na start biznesu?

Tego rodzaju kredytu nie znajdziemy w każdym banku. Jest tak, ponieważ wiele instytucji boi się przyznawać pieniądze świeżo założonym firmom. Wiąże się to bowiem z dużym ryzykiem, ponieważ wiele firm upada w pierwszym roku od założenia. Kredytodawca, którego klient zakończył prowadzenie działalności już na początkowym etapie rozwijania firmy, mógłby mieć problemy z odzyskaniem pieniędzy. Właśnie dlatego niewiele instytucji decyduje się wprowadzać do swojej oferty kredyty dla początkujących przedsiębiorców. Nie oznacza to jednak, że takie kredyty nie istnieją, trzeba ich jedynie dobrze poszukać i spełnić kilka wymogów.

Po pierwsze osoba, która chce wziąć taki kredyt, musi mieć odpowiednie dokumenty, które potwierdzą, że zarejestrowała ona swoją działalność w CEIDG. Dodatkowo firma musi mieć nadany NIP oraz REGON. Najważniejszy w tym wszystkim jest jednak biznesplan. To właśnie z jego pomocą możesz przekonać bank do tego, aby udzielił Ci kredytu. Warto więc sporządzić go w staranny sposób i poświęcić chwilę na przemyślenie co powinno się w nim znaleźć. Dobry biznesplan może przekonać bank do tego, że warto Ci zaufać i Twój pomysł na prowadzenie działalności oraz inwestycje jest dobry.

Czy warto finansować start firmy kredytem?

Wiele osób dalej jest przekonanych o tym, że kredyt nie jest dobrym sposobem finansowania swoich potrzeb oraz marzeń. Wbrew pozorom wcale nie jest to złe rozwiązanie. Jeśli przedsiębiorca znajdzie kredyt na dobrych zasadach, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby z niego skorzystać. Jeśli jest on w stanie sprawić, że firma będzie dynamicznie się rozwijać i przynosić coraz większe zyski, to jest to dobry sposób finansowania swojego biznesu.

Własny dom czy też mieszkanie, jest marzeniem wielu osób. Kupienie nieruchomości za własne pieniądze jest w większości wypadków nieosiągalne. Takie osoby wspomagają się pożyczkami i kredytami. Tak samo dekadę temu postąpili również ci, którzy dziś znani są jako „frankowicze”.

Jak wyglądało zaciągnięcie kredytu we frankach?

Dziesięć lat temu kredyty we frankach wydawały się prawdziwą okazją. Relacja franka szwajcarskiego w stosunku do złotego była bardzo korzystna. Na tamten czas nie było nic bardziej opłacalnego, niż kredyt właśnie w tej walucie. Około 80 na 100 kredytobiorców decydowało się na to, aby skorzystać z tej niepowtarzalnej opcji, licząc na utrzymanie się ceny franka.

Wzięcie kredytu zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem finansowym. Jednak wzięcie go w obcej walucie, jest obarczone największymi konsekwencjami. Gdy około 5 lat później kurs franka zaczął rosnąć okazało się, jak bardzo te konsekwencje wpłyną na życie frankowiczów. Kredyty wynoszące mniej więcej 250 tysięcy, zaczęły rosnąć do ponad 300 tysięcy lub też więcej. Raty gwałtownie się podniosły co sprawiło, że wiele osób nie było w stanie na czas regulować swoich zobowiązań finansowych. Niektórzy zostali bez dachu nad głową, z potężnymi długami.

W jaki sposób dziś radzą sobie frankowicze?

Obecnie problemy frankowiczów wciąż są poważne, ale mają oni solidne podstawy do tego, aby widzieć także nadzieję na wyjście z tej właśnie sytuacji. Nieoceniona jest w tym przypadku pomoc prawników i radców prawnych, do których numer zawsze warto mieć w swoim telefonie.

Od mniej więcej 2-3 lat, sprawy frankowiczów trafiają do sądów. To właśnie tam rozpatrywane są ich umowy, w których bardzo często znajdują się niedozwolone zapisy, dające dużą przewagę bankowi nad klientem. Od dłuższego czasu sędziowie mniej więcej połowę spraw rozstrzygają na korzyść frankowiczów unieważniając ich umowy bądź też zmieniając kredyt na standardowy, złotówkowy (tzw. Odfrankowienie kredytu).

Takie procesy sądowe trwają niekiedy długo, są żmudne i wyczerpujące. Pomagają jednak raz na zawsze rozwiązać ten poważny problem finansowy. Obecnie mnóstwo prawników i kancelarii prawnych specjalizuje się w sprawach frankowiczów, występując przeciw największym bankom.