Gesty, które wykonujesz- czasami zupełnie nieświadomie i bezwiednie, bardzo często Cię zdradzają, pokazując, że jesteś niepewny, stresujesz się, nudzisz, pogardzasz czymś czy czujesz do kogoś negatywne odczucia. Warto zatem nauczyć się mowy ciała, aby nie tylko skutecznie się w pewnym sensie maskować, ale także, żeby poprzez swoje postawy móc zaprezentować się jak najlepiej. Przyda się to na przykład w momencie ubiegania się o pracę, podczas rozmowy kwalifikacyjnej, a także, jeżeli zajmiemy stanowisko związane z ciągłym kontaktem z klientem, prowadzeniem negocjacji czy wygłaszaniem przemówień.
Wyrażanie ciała to prawda o nas i naszym nastawieniu. Ma ona ogromny wpływ na nasz nastrój, na to czy z łatwością czy wręcz odwrotnie – z trudnością nawiązujemy kontakty interpersonalne, czy wydajemy się komuś atrakcyjni i przyciągamy uwagę otoczenia. Twoje zachowanie, gesty, mimika i nawet te zupełnie niekontrolowane ruchy ciała mogą być rozmaicie interpretowane przez osoby, z którymi się stykasz, rozmawiasz, które Cię obserwują. Bądź zatem świadomy swojego ciała i sylwetki i tego, że język ciała to coś w rodzaju drugiej mowy. Zwracaj uwagę na to, jak trzymasz głowę, ręce, jak układasz nogi, stopy, co robisz jak z kimś rozmawiasz, jaki jest Twój wyraz twarzy oraz jak kierujesz wzrok. Nabierz wprawy kontrolowania swojej mowy ciała poprzez stanie przed lustrem i ćwiczenie technik.
Po pierwsze, art. Wystrzegać się krzyżowania nóg i rąk. Pokazuje to postawę zamkniętą, że chcesz odgrodzić się od otoczenia, więc prawdopodobnie zupełnie nie pasuje Ci aktualna atmosfera i sytuacja, w jakiej się znalazłeś. Zachowaj, nawet jeżeli jest tak jak wyżej to napisaliśmy, pozycję otwartą, czyli kończyny niech będą puszczone swobodnie, osobno. Zachowuj ze swoim rozmówcą zawsze przynajmniej minimalny kontakt wzrokowy – tym bardziej rób tak wtedy, kiedy się stresujesz, albo mówisz o czymś istotnym czy też prowadzisz dialog. To pokazuje zaangażowanie i wskazuje, że nie kłamiesz. Ten, kto wstydzi się popatrzeć prosto w oczy prawdopodobnie stresuje się, albo jest niepewny tego co mówi, siebie, powątpiewa lub ściemnia i ma coś do ukrycia. Nie spinaj się – miej rozluźnione ramiona, możesz je lekko podnieść ale jednocześnie przesunąć do przodu. Tak jakbyś chciał się odprężyć. Jeżeli jesteś w trakcie dialogu, pokaż, że ciekawi Cię to co mówią inni, a wyrazem tego jest chociażby bezwiedne przytakiwanie – głową, rzucenie jakiegoś gestu ręką, odpowiednia mina czy popatrzenie na rozmówcę. Nie przesadzaj jednak, aby nie wyprowadzać swego partner dyskusji z toku myślowego.
Zachowaj prostą pozycję siedzącą czy też stojącą, w zależności od sytuacji, w jakiej się znajdziesz. To pokaże, że jesteś niezestresowany. Nie garb się, ale też nie nachylaj się za bardzo do rozmówcy. Musisz zachować bezpieczną przestrzeń, a więc uszanować czyjąś strefę prywatności. Wiele zdziała uśmiech, nawet wtedy gdy rozmowa idzie nie po Twojej myśli. Śmiech czyni cuda, a czasem może zmienić tor dyskusji. Nie jest także wskazane dotykanie twarzy, bo to pokazuje zdenerwowanie, odczuwane przez Ciebie napięcie, lecz także rozprasza skupienie partnera dyskusji. Miej głowę w pozycji górnej, nie patrz się w dół. Nie chodź w kółko, nie wierć, nie ruszaj nogami, nie machaj rękami. To pokazuje wyłącznie nerwowość.