Bycie asertywnym to cecha charakteru, która pozwala na lepszą jakość życia. Nie zawsze musisz się na wszystko godzić, poddawać woli innych, być ofiarą ich manipulacji czy namów. W końcu każdy powinien funkcjonować tak jak chce, nawet jeżeli mowa o środowisku pracy, gdzie masz swoich przełożonych, kierowników, szefów, współpracowników, z którymi zależy Ci na jak najlepszych relacjach, a co za tym idzie dobrej atmosferze pracy. Pamiętaj, że Twoim zadaniem jest wywiązywać się należycie z obowiązków zawodowych, ale nie jest to równoznaczne z godzeniem się na wszystko, co popadnie! My, poprzez niniejszy poradnik nauczymy Cię jasno i stanowczo mówić „NIE”.
Często w obawie przed konsekwencjami mówimy „tak” w momencie, gdy czujemy, że jak najbardziej powinniśmy powiedzieć „nie”. Czasami wydaje nam się, że nie wypada odmówić, zaprzeczyć, bo to nie byłoby zgodne z Twoim wychowaniem. Chcąc pozostać kulturalnym, miłym i grzecznym, czy też nie robić innym przykrości, a nawet nie ranić ich uczuć, niestety robimy krzywdę tylko samym sobie. Popatrz na siebie nieco egoistycznie i nie bierz na siebie odpowiedzialności za coś, co Ci ewidentnie nie leży. Warto jednakże najpierw przeprowadzić gruntowną analizę siebie samego, aby uświadomić sobie, co jest powodem, dla którego ciągle unikasz mówienia „nie”, robiąc wszystko wbrew sobie. Częstokroć wynika to z faktu, że chcesz innym pomóc, że czujesz strach, że nie chcesz spalać za sobą mostów, że boisz się, iż stracisz okazję.
Przejdźmy jednak do konkretów – jak zatem nauczyć się wyrażania „nie” i odmawiania, aby wszystkich towarzyszących temu negatywnych skutków uniknąć? O tym dowiesz się z poniższych fragmentów:
Zasada numer jeden – pokaż, że masz swoje życie
Uświadom kogoś, kto nalega aby zarzucić Cię swoimi obowiązkami, że też masz własne sprawy i jesteś na tyle zajęty, że brak Ci wystarczająco czasu na zaangażowanie się dodatkowo w życie innych ludzi. Daj mu do zrozumienia, że nie odrzucasz go, ale w tym aktualnie momencie niestety nie masz możliwości udzielenia mu wsparcia. Jeżeli zrobisz to grzecznie i uprzejmie, z pewnością ktoś się nie obrazi, z kolei Ty nie będziesz mieć trapiących Cię wyrzutów sumienia. Możesz także podać realny termin, kiedy faktycznie wyrobisz się ze zrobieniem tego, o co ktoś Cię prosi. To pokaże Twoje zaangażowanie i ukaże Twemu rozmówcy, że nie uchylasz się od pomocy mu, ale rzeczywiście sam jesteś pod ścianą ze swoją robotą. Nie poczuje się zatem urażony czy zlekceważony.
Zasada numer dwa – akceptacja z „ale”
Dobrą formą na odmawianie w sposób grzeczny i zgodny z zasadami kultury osobistej jest wypowiedzenie klasycznego sformułowania „bardzo chętnie, ale…” pokazuje to, że ubolewasz, że jakąś propozycję musisz odrzucić, ale nie masz innego wyjścia. Dajesz tym samym we znaki komuś, kto z czymś do Ciebie przyszedł, że jego idea przypadła Ci do gustu i na poważnie bierzesz ją pod uwagę.
Zasada numer trzy – muszę to przemyśleć, dam znać
Takie sformułowanie jak najbardziej się sprawdza, ponieważ bardziej jego wydźwięk jest na „tak” niż na „nie”. Łagodzi to sytuację, zmniejsza napięcie, nawet jeżeli ktoś na coś mocno nalega. Taka formułka pokazuje zainteresowanie z Twojej strony.
Zasada numer cztery – będę pamiętać, teraz dziękuję
Dzięki temu jasno dasz komuś do zrozumienia, że aktualnie nie jesteś zainteresowany ofertą, ale jeżeli cokolwiek ulegnie zmianie, od razu udasz się do tej osoby i przypomnisz mu o jego propozycji. To dobre wtedy, kiedy musisz odmówić skorzystania z zakupu czegoś czy jakiejś usługi.