Demontaż maszyn rzadko sprowadza się tylko do tego, z czym się najczęściej kojarzy, czyli po prostu działaniami na miejscu. Zdecydowanie częściej jest to proces wieloetapowy i wymagający wielopoziomowego planu. Co się w nim uwzględnia?
Przygotowanie harmonogramu
Nawet w przypadku relatywnie niewielkich urządzeń przemysłowych demontaż maszyn może oznaczać pewne utrudnienia, a nawet konieczność całkowitego wstrzymania prac na ciągu technologicznym, dlatego przygotowanie harmonogramu prac jest absolutnie kluczowe. Jeśli chodzi tylko o demontaż starych urządzeń, jest to jeszcze relatywnie łatwe do wykonania, ale bardzo często demontaż należy zgrać z montażem nowszych maszyn i wtedy skorelowanie działań w obu obszarach może niewyobrażalnie komplikować cały proces.
Demontaż na miejscu
Demontaż najczęściej można przeprowadzić metodą niedestrukcyjną, co jest o tyle istotne, że wówczas maszyna może zostać łatwo złożona w innym miejscu i dalej pracować. Nawet wówczas jednak konieczne jest wykorzystanie specjalistycznego sprzętu, który takie prace umożliwia: dźwigów, podnośników, rolek czy platform transportowych. Niekiedy jednak stosuje się też metody destrukcyjne, po których maszyny najczęściej nie nadają się już do ponownego złożenia, ale co może być w pewnych przypadkach uzasadnione i korzystniejsze. W każdym scenariuszu jednak prace demontażowe muszą przeprowadzać wykwalifikowani pracownicy, bo przecież wokół jednej maszyny nadal pracują inne, których uszkodzić nie wolno.
Odbiór i transport
W planie demontażu maszyn najczęściej przewiduje się też dalszy ich transport – zdemontowanej maszyny raczej nie odstawia się po prostu na plac manewrowy, tylko jest ona sprzedawana albo przekazywana do utylizacji. Specjalistyczny transport jest niezbędny w obu przypadkach. Samo wyprowadzenie maszyny – w całości lub w częściach – z hali, nie kończy jeszcze procesu demontażu. Konieczne jest odpowiednie opakowanie i zabezpieczenie maszyn na czas transportu, a także do ewentualnego przechowania. Chodzi o ochronę wartości użytkowych, ale też spełnienie wymogów formalnych, ponieważ po demontażu też nie każdą maszynę można odwieźć do utylizacji na przykład na odkrytej platformie.
Wszystkie te elementy planu nie są jednak zawieszone w próżni – muszą być wpasowane w specyfikę branży i konkretnego zakładu, muszą odpowiadać w miarę możliwości planowanym harmonogramom prac wytwórczych na miejscu i tak dalej. Samo uzgodnienie planu ze zleceniodawcą może więc być nie lada wyzwaniem. Fizyczny demontaż to często ta część, która jest realizowana w najkrótszym czasie, ale dzieje się tak tylko dlatego, że grupa specjalistów poświęciła wiele godzin na odpowiednie zaplanowanie całej procedury.